Okres zwykły

Łukasz Głąb

25 stycznia Nawrócenie św. Pawła

Św. Paweł urodził się w Tarsie w Cylicji, w roku 8 po narodzeniu Chrystusa, w rodzinie żydowskiej i był obywatelem rzymskim. W celu uzupełnienia wiedzy wysłano go do Jerozolimy, gdzie był uczniem starego Gamaliela. Wkrótce stał się znawcą dawnego prawa. Jako gorliwy faryzeusz wrócił do Tarsu jeszcze przed działalnością Chrystusa.
W jakiś czas po śmierci Chrystusa powrócił do Palestyny. Brał udział w kamienowaniu pierwszego męczennika Szczepana. Od tego czasu zostaje zawziętym prześladowcą chrześcijan. Na polecenie Najwyższego Kapana wyruszył do Damaszku w celu ich pojmania. W drodze, około północy, nagle rozbłysła wokół niego światłość i ukazał mu się Jezus, i zwracając się do niego przestrzegł go przed wykonaniem polecenia Arcykapłana. W duszy św. Pawła dokonała się gwałtowna zmiana. Nawrócił się na wiarę chrześcijańską i odtąd został jej gorliwym apostołem. Napisał wiele listów apostolskich i odbył liczne podróże do wielu krajów.
Zginął śmiercią męczeńską przez ścięcie mieczem około roku 67.
Dzień jego nawrócenia wspominamy 25 stycznia.


2 lutego – Ofiarowanie Pańskie – Matki Bożej Gromnicznej

Uroczystość Ofiarowania Pańskiego przypada 40 dnia po Bożym Narodzeniu. Jest to pamiątka ofiarowania Pana Jezusa w świątyni jerozolimskiej i dokonanie obrzędu oczyszczenia przez Matkę Bożą.
Święto Ofiarowania jest związane z tajemnicą Narodzenia Pańskiego i dlatego wolno śpiewać kolędy. Wtedy to starzec Symeon wziął na ręce swoje Pana Jezusa i przepowiedział prorocze słowa: „Światłość na oświecenie pogan i na chwałę Izraela” (Łk 2, 32)

W kościołach w dniu Ofiarowania poświęca się świece, w Polsce zwane gromnicami, a święto ofiarowania nazywamy świętem Matki Bożej Gromnicznej. Świeca symbolizuje Chrystusa, który uciszał burze, był jest i na zawsze pozostanie Panem wszystkich praw natury. Kiedy nadchodzi burza i biją pioruny ludzie w domach zapalają te świece stawiają w oknie i modlą się.


19 marca – Uroczystość św. Józefa

Święty Józef był głową Św. Rodziny i jej żywicielem, Oblubieńcem Najświętszej Marii Panny i Opiekunem Pana Jezusa. Dzielił z Panem Jezusem i Matką Bożą najcięższe chwile wygnania w Egipcie i ciężkiej pracy w Nazarecie. Przypuszczać należy, że miał najpiękniejszą śmierć spośród ludzi, bo zamknął mu oczy sam Pan Jezus. Skoro więc św.
Józef miał na ziemi aż tak uprzywilejowane stanowisko „zastępczego ojca Pana Jezusa” to słusznie Kościół św. ogłosił go swoim patronem, patronem rodzin katolickich i patronem dobrej śmierci. Ponieważ cały miesiąc marzec poświęcony jest czci św. Józefa, wypada codziennie w tym miesiącu do niego się modlić, a szczególnie w samą uroczystość 19 marca.


25 marca – Zwiastowanie Pańskie

Uroczystość na pamiątkę dnia, w którym N. M. Panna miała w swoim mieszkaniu w Lazaret wizytę Księcia aniołów. Nie tylko dowiedziała się, że została wybrana na Matkę Syna Bożego, Zbawiciela świata, ale w ten właśnie dzień, który narodził się 9 miesięcy później, w noc, którą ludzie nazwali nocą Bożego Narodzenia. W tej samej chwili, kiedy wyraziła swoją zgodę, stała się już Matką Jezusa Chrystusa. Duch Św. dał Jej pod serce Syna.Tę scenę Zwiastowania mamy upamiętnioną w dwóch modlitwach: w „Pozdrowieniu Anielskim” i w „Anioł Pański”. Jest to więc, bardzo ważna modlitwa uświęcenia dnia. Pamiętajmy o tej pięknej, codziennej modlitwie.

Naród polski wielokrotnie w ciągu swych dziejów doświadczał szczególnej opieki Matki Bożej. Moc tej opieki zajaśniała wyjątkowo podczas najazdu szwedzkiego w XVII wieku. Po cudownej obronie Jasnej Góry przed Szwedami król Jan Kazimierz 1 kwietnia 1656 roku uroczystym aktem oddał nasz kraj pod opiekę Matki Bożej, obierając Ją na Królową Polski. Po odrodzeniu Polski papież Pius XI ustanowił w 1924 r. specjalne święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i pozwolił je obchodzić w pamiętnym dniu uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Papież Jan XXIII ogłosił Najświętszą Maryję Pannę, Królową Polski, Główną Patronką kraju, obok świętych biskupów i męczenników: Wojciecha i Stanisława.


Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego

Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, Kościół obchodzi na pamiątkę wydarzenia, które miało miejsce na Górze Oliwnej, czterdzieści dni po zmartwychwstaniu, w obecności zebranych uczniów. Jezus Chrystus wstąpił do nieba, jako zwycięzca śmierci, piekła i szatana. (Dz 1, 9 – 12).


Łukasz Głąb

Zesłanie Ducha Świętego

Zesłanie Ducha Świętego to popularnie zwane „Zielone Święta”, od obchodzonego w tym czasie żydowskiego święta dziękczynienia za zebrane plony. W tym dniu chrześcijanie świętują Zesłanie Ducha Świętego na apostołów.

W dzień pięćdziesiątnicy wszyscy apostołowie zgromadzeni byli w wieczerniku i prosili o Ducha Świętego. Nagle apostołom dał się słyszeć z nieba gwałtowny szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru i napełnił cały wieczernik, w którym przebywali.
Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i spoczęły na każdym z nich i napełnieni zostali Duchem Świętym i zaczęli mówić obcymi językami.
Tegoż samego dnia przemawiali do Judejczyków i mieszkańców Jerozolimy o zesłaniu Ducha Świętego. Ci którzy przyjmowali ich naukę zostawali ochrzczeni. Trwali oni w nauce i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. Bojaźń Ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów pod wpływem Ducha Świętego.

Módlmy się zatem codziennie do Ducha Świętego aby napełniał nas i pomagał nam w naszej pracy, nauce i codziennych troskach.


Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa – Boże Ciało

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa czyli Najświętszego Sakramentu obchodzi się właściwie w Wielki Czwartek, w dniu ustanowienia. Ponieważ jednak tego dnia jest żałoba z powodu Męki Pana Jezusa, papież Urban IV, jako wielki czciciel Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, ustanowił na czwartek po niedzieli Trójcy Przenajświętszej osobne święto i nakazał urządzić uroczyste procesje. Kapłani i wierni oddają w nich należny hołd Panu Jezusowi, wyrażając wdzięczność za ustanowienie tego Sakramentu. Udział w procesji Eucharystycznej jest świadectwem wiary i pobożności względem Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.


Najświętszej Trójcy

W pierwszą niedzielę po Zesłaniu Ducha Św. Kościół obchodzi uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Jest jeden Pan Bóg, ale w trzech osobach: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Jest to tajemnica naszej wiary, której nie możemy pojąć rozumem. Pan Jezus położył ją jednak jako fundament swojej nauki. Często mówił o wszystkich Trzech Osobach. W czasie Chrztu Pana Jezusa w rzece Jordan i w czasie Przemienienia na górze Tabor jest obecny Bóg Ojciec i Duch Święty.

Pan Jezus żegnając się z uczniami rzekł do nich uroczyście: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody: udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. (Mt 28, 19)
Codziennie chwalimy Trójcę Świętą znakiem Krzyża Św. i bardzo często modlitwą: „Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.”


MAJ

W maju, najpiękniejszym miesiącu roku, odbywały się majówki, Nabożeństwa do Matki Bożej. Ministranci uczestniczyli w nich z pełną gorliwością. Co więksi „zapaleńcy” przychodzili na Mszę św. przed majówką.

Gdy dopisywała pogoda ministrantki dzielnie przekonywały brata potrzebie zorganizowania ogniska. Br. Krzysztof po naszych usilnych namowach zazwyczaj zgadzał się. Wtedy wszyscy biegli z „językami na brodach” po kiełbaskę i chlebuś. Już po kilkunastu minutach zbieraliśmy się, a br. Krzysztof przygotowywał drewno. I wreszcie zaczyna się ognisko, pierwszy ogień i dym Wszyscy, nawet smutasy zaczynają się bawić.

Po skonsumowaniu, często spalonej kiełbasy i przypieczonego chleba wymyślamy różne zabawy. Pierwsza dla „nowych”, którzy jeszcze ani razu nie byli na ognisku. Następnie zabawa w ciuchcię. W tej zabawie niektórzy dostają całusa a inni klapsa w buzię.
Później strasznie głodni pieczemy pizzę. Najpierw kilku chuderlaków,, kilku przypaleńców, a na danie główne podano rumianego brata. Wymyślaliśmy wiele innych zabaw, ale o tym za rok.

Myślę, że można powiedzieć, że miesiąc maj to wielka uczta dla duszy i ciała.


Paweł Wasiel

Nabożeństwa Majowe

Nabożeństwo Majowe jest odprawiane przez cały miesiąc, ku czci Najświętszej Maryi Panny. Zostało zapoczątkowane w XVIII wieku przez zakon Jezuitów. W Polsce po raz pierwszy odbyło się ono w kościele św. Krzyża w Warszawie w roku 1852. Nabożeństwo majowe polega na uroczystym odmawianiu lub odśpiewaniu Litanii Loretańskiej. Na wsiach jest ono często odprawiane przy przydrożnych figurkach lub kapliczkach.

Nabożeństwa Majowe wrosły w naszą polską rzeczywistość. Piękny miesiąc maj w Kościele poświęcony jest Matce Najświętszej, która od zawsze jest drogowskazem w naszych codziennych zmaganiach. To za Jej wstawiennictwem pragniemy polecić Bogu ważne sprawy naszych rodzin, naszego bytu. Ludzie są bardzo zabiegani, a światu brakuje pobożności. Dlatego przypomnijmy sobie jaką wagę przywiązywali do Nabożeństw Majowych nasi dziadkowie czy rodzice gdy byli jeszcze dziećmi. Życie biło spokojniejszym rytmem, a przy wiejskich kapliczkach, czy kościołach jak kraj długi i szeroki gromadzili się różni ludzie. Czasem trzeba było pokonać nawet parę kilometrów, ale nikt nie narzekał i zapału młodym nie brakowało. A jak jest dzisiaj? Problemem się staje pójście do kościoła czasem oddalonego tylko kilkaset metrów. Może warto zastanowić się: Jaką wiarę przekażemy naszym dzieciom?
Póki co biegnijmy na majówki z ochotą i radością, a jeżeli komuś brak czasu może odmówić Litanię do Matki Bożej w rodzinnym gronie.


Kamil Prusinowski

Matka Boża Królową Maja

Jak co roku zaczyna się maj. W tym miesiącu rozkwita wiele drzew, przylatują ptaki – wszystko budzi się do życia. Maj uważany jest za najpiękniejszy i szczególny miesiąc w roku, dlatego po-święcony jest Maryi.
W tym pięknym czasie we wszystkich kościołach są odprawiane Nabożeństwa Majowe, ku czci Matki Bożej. Ale nie tylko w kościołach, gdyż często tam, gdzie ich nie ma, ludzie gromadzą się wokół przydrożnych kapliczek i tam śpiewają Litanię do Matki Bożej.
Nabożeństwa te nazywamy majówkami. Bardzo je kochamy i całym sercem w nich uczestniczymy.


NMP Matki Kościoła

Święto to ustanowił 21 IX 1964 r. papież Paweł VI na prośbę biskupów polskich. Matka Chrystusa jest naszą Matką. Przyczyną udręk rodziny ludzkiej i wiszących nad nią zagrożeń jest zerwanie więzi z Bogiem. Drogą tą jest Jezus Chrystus żyjący i działający, uświęcający i zbawiający w Kościele. Jesteśmy przekonani, że właśnie Maryja, Matka Jezusa, i rodziny ludzkiej może doprowadzić ludzkość do Kościoła, pokazać drogę do Boga. W tym znaczeniu Maryja jest ratunkiem dla ludzkości, której grożą dzisiaj wielkie kataklizmy duchowe i fizyczne.


31 maja – Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny

W okresie między Zwiastowaniem Pańskim i narodzeniem św. Jana Chrzciciela Kościół czci pamiątkę nawiedzenia św. Elżbiety przez Maryję, ale przede wszystkim było to spotkanie Mesjasza ze swoim Poprzednikiem – Janem (Łk 1, 39-56).


8 września – Narodzenie Najświętszej Maryi Panny

Przeszło dziewiętnaście wieków temu w małej galilejskiej wiosce Nazaret żyli pobożni małżonkowie z rodu Dawidowego, którzy nazywali się Joachim i Anna. Byli w podeszłym wieku i już prawie stracili nadzieję, że Bóg pobłogosławi ich dzieckiem.
Spełniło się jednak ich największe pragnienie: doczekali się narodzin córki, której dali imię Maryja.
To ona po wszystkie czasy jest „błogosławiona między niewiastami”. To ona została wybrana spośród wszystkich ludzi, by być matką Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, który stał się człowiekiem i przyszedł na świat dla naszego zbawienia.

W dniu 8 września od dawna obchodzimy święto Narodzenia N. M. P. W Jerozolimie już w końcu V wieku została postawiona bazylika Narodzenia Maryi, obecnie pod wezwaniem św. Anny.


14 września – Podwyższenie Krzyża św.

W roku 70 została przez Rzymian zdobyta i zburzona Jerozolima. Nastały wielkie prześladowania religii Chrystusa trwające prawie 300 lat. Dopiero po ustaniu prześladowań, matka cesarza rzymskiego Konstantyna św. Helena około 320 roku zbudowała na górze Kalwarii wspaniały kościół. Kazała też szukać Krzyża, na którym umarł Pan Jezus. Po długich poszukiwaniach Krzyż znaleziono, a po znalezieniu go na Ziemię Świętą napadli Persowie. Zburzyli wszystkie kościoły, także i kościół Bożego Grobu, a wiedząc jak wielkiej czci doznaje Krzyż Pana Jezusa, zabrali go ze sobą. Cały świat modlił się o odzyskanie Krzyża św.. Po zwycięstwie cesarza Herakliusza nad królem perskim, Krzyż uroczyście wrócił do rąk chrześcijan.
Tradycja podaje, że cesarz postanowił sam na ramionach zanieść Krzyż na Kalwarię, ale nie mógł go udźwignąć. Wtedy biskup Jerozolimy doradził nieść bez szat królewskich i boso, jak go niósł Pan Jezus. Cesarz posłuchał rady biskupa i Krzyż zaniósł. Na tę pamiątkę jest święto Podwyższenia Krzyża świętego.


15 września – Matki Bożej Bolesnej

Celem tego święta jest przypomnienie istoty duchowego męczeństwa Matki Bożej i jej współuczestnictwa w Męce Jej Boskiego Syna. Siedem wielkich bolesnych wydarzeń w jej życiu, to:
– proroctwo Symeona,
– ucieczka do Egiptu,
– trzy dni poszukiwania dwunastoletniego Jezusa w Jerozolimie,
– spotkanie Jezusa w drodze na Kalwarię,
– stanie u stóp krzyża,
– zdjęcie Jezusa z krzyża,
– złożenie Jego ciała w grobie.

Jezusa i Jego Matkę łączyła niezwykle silna więź miłości, jaka zawsze istnieje między kochającą matką a jej dzieckiem.
Ponadto Maryja kochała swojego Syna jako Boga.

Z czym możemy porównać boleści i cierpienia Najświętszej Maryi Panny, dziewiczej córy Syjonu? „Wszyscy, co drogą zdążacie, przyjrzyjcie się, patrzcie, czy jest boleść podobna do tej, co mnie przytłacza…” (Lm 1,12).


18 września – św. Stanisława Kostki

Święty Stanisław jest patronem młodzieży. Urodził się w Rostkowie (woj. Płockie) w r. 1550. Zmarł w Rzymie mając 18 lat w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej, o co gorąco prosił w modlitwie. Relikwie tego wielkiego świętego Polaka znajdują się w Rzymie w kościele św. Andrzeja na Kwirynale.


29 września – Święto Archaniołów : Michała, Gabriela i Rafała

Św. Michał Archanioł pierwszy stanął do walki w obronie Pana Boga przeciw zbuntowanym aniołom, na których czele stał Lucyfer. Kościół uważa go za księcia Aniołów i jednego z Opiekunów.

Św. Gabriel Archanioł „zwiastował” w Nazarecie Najświętszej Maryi Pannie, że Bóg Ją wybrał na Matkę swojego Syna, Jezusa Chrystusa.

Św. Archanioł Rafał pomógł Tobiaszowi (Stary Testament), który na starość utracił wzrok i stanął na dnie nędzy. Archanioł Rafał z rozkazu Boga przeprowadził bezpiecznie do dalekiej Persji syna Tobiasza, uratował mu życie, skłonił krewnego do oddania kiedyś pożyczonej wielkiej sumy pieniędzy i przywrócił wzrok Tobiaszowi.
Dzisiaj czcimy św. Rafała jako patrona podróżnych i pielgrzymów.


PAŹDZIERNIK

Miesiąc październik poświęcony jest Matce Bożej jako Królowej Różańca Świętego.

Jest to drugi po maju miesiąc w ciągu roku poświęcony szczególniejszej czci Matce Bożej. Od 1 do 31 października we wszystkich kościołach i kaplicach odprawiają się nabożeństwa różańcowe, na które składa się odmawianie 5 tajemnic różańca i Litanii Loretańskiej. Wielu ludzi odmawia wspólnie różaniec w domu, szczególnie ci, którzy mają daleko do kościoła. Piękny to i chwalebny zwyczaj. I my, jeśli z jakiejś racji nie możemy wspólnie odmówić różańca, to dla okazania naszej miłości i przywiązania do Matki Bożej uczyńmy to sami. W rozważaniach może nam pomóc książeczka do nabożeństwa, którą otrzymałem po I Komunii św. Za odmówienie różańca można uzyskać wiele łask od Boga za przyczyną Matki Bożej.


Br. Krzysztof

RÓŻANIEC modlitwą maryjną

Maryja odmawia Różaniec Modlitwa maryjna ma swoje korzenie w Objawieniu Bożym i przyjęła dwie formy w Kościele: gdy modlimy się razem z Matką Bożą, by razem z Nią wielbić, błagać i dziękować Bogu za okazane łaski oraz gdy zwracamy się do Maryi z prośbą, by była nam Pocieszycielką, Powierniczką i Orędowniczką u Boga. Tak nas uczy Kościół, że możemy modlić się z Nią i do Niej (KKK 2679). Kościół od samego początku modli się „z” i „do” Maryi np. przez „Zdrowaś Maryjo” i „Magnifikat”(Wielbi dusza moja Pana). (Łk. 1, 46 – 55) czy pochodzącą z III wieku antyfonę „Pod Twoją obronę”.
Pan Jezus uczy nas, że powinniśmy do Niej się zwracać „zróbcie wszystko cokolwiek wam powie” (J 2, 5).
Czy modląc się z Maryją lub do Maryi zdajesz sobie sprawę z Jej obecności? Czy klęcząc przed Jej Synem, wiesz, że Ona klęczy obok ciebie? Czy wiesz, że gdy wypowiadasz słowa modlitwy, Ona mówi razem z tobą?

Życie Maryi było kontemplacją, rozważaniem tajemnic zbawiania i czynnym współdziałaniem w odwiecznych planach Bożych. Można więc powiedzieć, że Maryja pierwsza odmawiała różaniec. Spytamy zapewne: Jak to? Czy przesuwała paciorki odmawiając jakieś modlitwy? Nie. Ona odmawiała go swoim życiem. Tworzyła go zatopiona swoim sercem w rozważaniach tajemnic Pańskich. Modlitwa maryjna jest głęboko zakorzeniona w Biblii i tam znajdziemy wiele miejsc mówiących o Zwiastowaniu, Nawiedzeniu, Narodzeniu, Ofiarowaniu i Znalezieniu np.:”Maryja wszystko rozważała w swoim sercu”. (Łk 2, 19) lub „Chowała wszystkie te wspomnienia w swoim sercu” (Łk 2, 5).
Maryja nie tylko rozważała ale i uczestniczyła w tych wydarzeniach. Uczestniczyła także w tajemnicach bolesnych.
Wreszcie rozważa chwałę Chrystusa w tajemnicach Zmartwychwstania, Wniebowstąpienia, Zesłania Ducha Św., a potem w tajemnicy przemienia Jej duszy i ciała (Wniebowzięcie i Ukoronowanie).

Kiedy odmawiamy Różaniec mamy podobnie jak Ona tajemnice życia, męki, śmierci i zmartwychwstania Pana, rozważać i przeżywać w sercu, a życiem je wypełniać. Różaniec jest wspaniałą modlitwą, bo kto odmawia dobrze Różaniec, jest blisko Boga i pod Jego opieką.
Sięgając po różaniec mamy się uczyć miłości do Chrystusa – tak jak Maryja.

Różaniec umożliwia nam naśladowanie życia Matki Bożej.
Z czasem stanie się on osobistym różańcem, gdy podczas tej modlitwy zaczniemy Bogu przedstawiać nasze sprawy, problemy, nasze życie. Odmawiając Różaniec rozmawiajmy z Maryją. Ona zna nasze sprawy, troski, kłopoty, smutki, radości i nadzieje, Ona sama zaniesie je do swego Syna.
Maryja bardzo umiłowała Różaniec, ponieważ troszczy się o nasze zbawienie. Chce, by nasze życie podobało się Bogu i było święte. Wie, że przez Różaniec mogę przyczynić się do zbawienia świata.

Maryja umiłowała Różaniec, gdyż chce być coraz lepiej poznawana, miłowana i naśladowana. A takie są właśnie owoce Różańca.
Gdy z naszych ust słyszy słowa, które wypowiedział Anioł podczas zwiastowania „Zdrowaś Maryjo, pełna łaski, Pan z Tobą” napełnia się radością, a my stajemy się posłańcami Boga, podobnie jak Archanioł Gabriel. Jest więc to przez Maryję najbardziej umiłowana modlitwa.

Skąd się wziął Różaniec
Podstawowe modlitwy w Różańcu zostały zaczerpnięte z Biblii. „Ojcze nasz” nauczył Pan Jezus apostołów, gdy poprosili Go, aby nauczył ich modlić się (Łk 11, 1 – 4) lub (Mt 6, 9 – 13).”Zdrowaś Maryjo”, to początek pozdrowienia anielskiego ze zwiastowania (Łk 1, 28).
Chwała Ojcu… bierze się z rozesłania uczniów przez Jezusa przed Wniebowstąpieniem (Mt 28, 19).
Wszystkie tajemnice różańcowe pochodzą z ksiąg Nowego Testamentu:
Radosne
Zwiastowanie: Łk 1, 26 – 38
Nawiedzenie: Łk 1, 39 – 56
Narodzenie: Łk 2, 1 – 20
Ofiarowanie: Łk 2, 22 – 38
Znalezienie: Łk 2, 41 – 50
Światła
Chrzest w Jordanie:
Objawienie siebie w Kanie Galilejskiej: J 2, 1 – 11
Głoszenie Królestwa Bożego:
Przemienienie na Górze Tabor:
Ustanowienie Eucharystii:
Bolesne
Modlitwa w Ogrójcu: Łk 22 ,39 – 46
Biczowanie: Mt 27, 26
Cierniem ukoronowanie: Mt 27, 27 – 31
Droga Krzyżowa: Mt 27, 32 – 44
Śmierć na krzyżu: Mt 27, 45 – 56
Chwalebne
Zmartwychwstanie: Mt 28, 1 – 15
Wniebowstąpienie: Mt 28, 16 – 20
Zesłanie Ducha Św. Dz 2, 1 – 41

Pozostaje nam zapytać o dwie ostatnie tajemnice: Wniebowzięcie oraz Ukoronowanie NMP. Zawierają się one w Tradycji Kościoła. Świadczą o tym apokryfy i liturgia pierwszych wieków.
„Tradycja jest to Słowo Boże przez Chrystusa Pana i Ducha Św. powiedziane Apostołom, które przekazuje w całości ich następcom, by oświeceni Duchem Prawdy wiernie je w swym nauczaniu zachowywali, Wyjaśniali i rozpowszechniali (KKK 81).

Kształtowanie się modlitwy różańcowej Modlitwa różańcowa wywodzi się niewątpliwie z nakazu Jezusa „Nieustannie się módlcie”. Już pierwsi mnisi szukali sposobu na to. Zadawali sobie pytanie: Czy można się modlić ciągle, czy można się modlić podczas różnych zajęć i prac? Otóż można się modlić zawsze: na spacerze, podczas sprzątania, gdy jesteśmy w mieście i w lesie… Należy się modlić często i gorąco, ile tylko zdołamy. Jest to nasz obowiązek.
Modlitwa to jest nie tylko odmawianie pobożnych formułek, ale trwanie w obecności Bożej.

Przytoczę w tym miejscu pewną historię:
„Pewnego razu do abby Lucjusza przyszli mnisi zwani euchitami. Gdy rozmawiali o różnych sprawach, abba Lucjusz ich zapytał: Jaką pracę ręczną wykonujecie? My nie wykonujemy żadnej pracy ręcznej, gdyż my cały nasz czas poświęcamy na modlitwę. Po czym abba Lucjusz zapytał. A czy jecie? Owszem. To czy wtedy też się modlicie? A czy śpicie? Owszem. Śpimy. To czy wtedy się modlicie? I powiedział do nich: Ja gdy przeplatam wiklinę między palcami, by zrobić z niej koszyk, mówię: „Zmiłuj się nade mną Boże w miłosierdziu swoim”, a gdy kopię ogródek, by na nim uprawiać warzywa – mówię: „W ogromie swej litości zgładź nieprawość moją”. Czy to nie jest modlitwa. Owszem. I z tym ich zostawił.”

Modlitwa musi wypełniać całe nasze życie, a pamięć o Bogu pociągnie za sobą odpowiednie postępowanie i czyny.


2 października – Aniołów Stróżów

Już w Starym Testamencie mamy wzmiankę o Aniele, który towarzyszył Tobiaszowi (Tob 12, 12 – 22). Również Daniel mówił królowi, że Bóg posłał swego Anioła, aby go chronił przed lwami (Dn 6, 23), a w NowymTestamencie Jezus mówi o Aniołach, które opiekują się dziećmi (Mt 18, 10).

Każdy z nas od pierwszej chwili przyjścia na świat zostaje oddany opiece osobistego anioła, który odtąd jest naszym opiekunem i stróżem od kołyski aż do śmierci. Naszym obowiązkiem jest kochać Go jako swojego najdroższego przyjaciela i polecać się często jego opiece.

Aniele Boży Stróżu mój,
Ty zawsze przy mnie stój.
Rano, wieczór, we dnie, w nocy,
Bądź mi zawsze ku pomocy.
Broń mnie od wszelkiego złego
I doprowadź do żywota wiecznego.
Amen.


7 października – Najświętszej Maryi Panny Różańcowej

W pierwszą niedzielę października w roku 1571 Don Juan Austriacki odniósł słynne zwycięstwo nad flotą turecką pod Lepanto. Cały świat w tym czasie modlił się na różańcu, a na sztandarze naczelnego wodza wojsk chrześcijańskich zawieszono wielki różaniec. Po ludzku sądząc nie było szans na zwycięstwo… ale ku zdziwieniu wszystkich poległo 30000 Turków, 5000 zostało wziętych do niewoli, zdobyto około 500 galer i uwolniono 20000 chrześcijan zakutych przy gale-rach. Wydarzenie to Don Juan przypisał wstawiennictwu Naj-świętszej Maryi Panny, do której zawsze odmawiał różaniec. Na tę pamiątkę papież Pius V ustanowił doroczne święto pod nazwą Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej. Jego następca, Grzegorz XIII, zmienił nazwę na NMP Różańcowej i nakazał nabożeństwa we wszystkich kościołach, w których były ołtarze pod wezwaniem Matki Boskiej Różańcowej.

W roku 1716 armia austriackiego cesarza Karola VI pod dowództwem księcia Eugeniusza Sabaudzkiego odniosła wielkie zwycięstwo nad Turkami. Było to w święto NMP Śnieżnej (w tym samym czasie członkowie bractwa różańcowego w Rzymie gorąco modlili się na intencję tego zwycięstwa). Wkrótce potem Turcy podpisali pokój w Pożarewac, odstępując Austrii znaczne terytoria na Półwyspie Bałkańskim. Na pamiątkę tego wydarzenia papież Klemens XI rozciągnął cześć Najświętszego Różańca na cały Kościół Powszechny. Benedykt XIV włączył to święto do Brewiarza Rzymskiego, a Leon XIII podniósł je do rangi święta drugiej klasy, dodając do litanii loretańskiej wezwanie: Królowo Różańca Świętego, módl się za nami.

Jak podaje tradycja, kult różańca świętego został wyjawiony św. Dominikowi przez Najświętszą Pannę.


LISTOPAD
1 listopada – Uroczystość Wszystkich Świętych

Najpierw oddawano w Kościele Katolickim cześć Panu Bogu i Jego Synowi Jezusowi Chrystusowi. Wcześnie, bo już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa zaczęto oddawać cześć Najświętszej Pannie – na Soborze w Efezie w 431r. Ostatecznie ugruntowano cześć Maryi, ogłaszając, że jest prawdziwą Bogarodzicielką. Kiedy wybuchły wielkie prześladowania i zaczęto masami mordować wyznawców religii Pana Jezusa, wtedy rozwinęła się cześć dla świętych męczenników. W 608 r. Papież Bonifacy IV zamienił Panteon, ostatnią świątynię pogańską, poświęconą dla wszystkich bożków, w której znajdowało się 30 000 posążków i figurek najrozmaitszych bóstw na świątynię katolicką. Święci męczennicy otrzymali nie tylko święto ale i swój kościół. Z kolei rozwija się cześć nie tylko bohaterów Chrystusa, którzy krwią przelaną świadczyli swoją miłość, lae ???? i tych, którzy bohaterskim, świętym swoim życiem wiernie mu służyli. Dawną świątynię Panteon zaczęto nazywać kościołem Wszystkich Świętych, Męczenników i Wyznawców. W 835 r. Papież Grzegorz IV tytuł ten zatwierdził i ustanowił Święto Wszystkich Świętych na dzień 1 listopada.

Tego dnia po południu po nieszporach lub niezależnie od nich odprawia się procesję żałobną ze stacjami. Od południa Dnia Wszystkich Świętych i przez cały Dzień Zaduszny w kościołach i kaplicach publicznych można uzyskać odpust zupełny, ale tylko jeden raz. Warunki zyskania odpustu są następujące:
1) pobożne nawiedzenie kościoła lub kaplicy
2) odmówienie „Ojcze nasz” i „Wierzę w Boga”
3) dowolna modlitwa w intencji Ojca św.
4) Spowiedź i Komunia św.
W dniach 1 – 8 listopada można także pozyskać odpust zupełny za nawiedzenie cmentarza grzebalnego pod wyżej wymienionymi warunkami. W pozostałe dni roku za nawiedzenie cmentarza grzebalnego pozyskuje się odpust cząstkowy.


Kamil Prusinowski

Zaduszki

Jak wszyscy doskonale wiemy, zbliża się Dzień Zaduszny. Do obchodów tego dnia przygotujemy się już wcześniej chodzimy na cmentarz, oczyszczamy groby bliskich nam zmarłych.

Odwiedzanie grobów zmarłych wywodzi się od obrządku pogan, którzy zmarłym przynosili jedzenie, odprawiali dziady, aby pomóc zbłąkanym duszom, które nie mogą dostać się do nieba.

W dzisiejszych czasach, my chrześcijanie również składamy ofiary zmarłym począwszy od zwykłych zewnętrznych ofiar jak znicze, kwiaty mające symbolizować pamięć o tych, którzy odeszli, skończywszy na modlitwie za nich.

Zaduszki są również znakomitą okazją do chwilowego zwolnienia szaleńczego tempa życia i zastanowienia się nad nim. Zespół Golden life śpiewał kiedyś piosenkę zadedykowaną ofiarom, które zginęły w czasie pożaru podczas jednego z ich koncertów; zapamiętałem z niej takie słowa: „…życie choć piękne tak kruche jest, wystarczy chwila, by natknąć się na śmierć…” Pamiętajmy o tych słowach i o tym, że oprócz tego, że życie jest kruche, jest również krótkie, zbyt krótkie, aby je zmarnować i by kiedyś nie mówić do siebie: gdybym mógł zacząć życie od początku…

Dzień zaduszny jest także czasem, kiedy możemy wspominać ludzi, których już z nami nie ma i którzy być może cieszą się obecnością w królestwie Bożym. Ten dzień jest czasem, by pomyśleć o naszej Babci, która gdy byliśmy mali, brała nas na kolana, karmiła łakociami, tuliła, kiedy płakaliśmy; pomyśleć o koledze, z którym graliśmy niedawno w piłkę, rozmawialiśmy, śmialiśmy się, a który odszedł mimo swojego tak młodego wieku…
Oprócz swej powagi zaduszki mają w sobie coś radosnego, dającego nam nadzieję, że kiedyś spotkamy się z naszymi bliskimi.


Łukasz Głąb

2 listopada – Święto zmarłych

Dzień Zaduszny wprowadził w X wieku św. Odylon, opat z Cluny, który nakazał wszystkim podległym sobie klasztorom odprawiać wieczorem 1 listopada modlitwy za zmarłych zakonników. Zwyczaj ten wkrótce przyjął się w całym Kościele. Katechizm religii katolickiej naucza, że w chwili śmierci dusza ludzka zostaje osądzona przez Boga. Ponieważ dusze nie obarczone grzechem śmiertelnym mają możliwość odpokutować swe winy w czyśćcu, my żyjący, staramy się im przyjść z pomocą.
Ulgę w pokucie czyśćcowej i skrócenie odbywanej kary przynoszą: Msza św., ofiarowana w ich intencji modlitwa, dobre pokutne uczynki.

Piękny jest zwyczaj, że wierni przynoszą kartki na tzw. „wypominki”, tj. wypisane imiona swoich zmarłych, a kapłani je odczytują w kościele i wspólnie z ludem się modlą. W naszej bazylice za tych zmarłych raz w miesiącu w pierwszy poniedziałek, jest odprawiana Msza św. tzw. ROCZNA.

O modlitwie za zmarłych należy pamiętać nie tylko w Dniu Zadusznym, ale przez cały rok.


Modlitwa za naszych zmarłych

Boże, Ty pragniesz zbawienia ludzi i hojnie udzielasz przebaczenia, prosimy Cię abyś za wstawiennictwem Najświętszej Maryi zawsze Dziewicy i wszystkich świę-tych dopuścił naszych zmarłych krewnych, przyjaciół i dobroczyńców do udziału w wiecznej szczęśliwości.

Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg na wieki wieków. Amen


Rocznica poświęcenia Bazyliki Laterańskiej – 9 listopada

Gdy po trzech wiekach prześladowania Kościół odzyskał wolność, cesarz Konstantyn Wielki ofiarował papieżowi starożytny pałac Lateranów i wzniósł przy nim bazylikę ku czci Zbawiciela, którą papież, św. Sylwester, uroczyście konsekrował 9 listopada 324 roku. Ponieważ przy bazylice tej wzniesiono chrzcielnicę poświęconą Janowi Chrzcicielowi, stal się on drugim patronem bazyliki. Przy bazylice laterańskiej koncentrowało się życie Kościoła przez tysiąc lat. Odbyło się tam wiele synodów rzymskich i pięć soborów powszechnych. Chociaż papieże przenieśli się do Watykanu, bazylika na Lateranie pozostaje katedrą Rzymu, matką i głową wszystkich kościołów świata.


Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

W dawnych czasach istniał zwyczaj religijny wśród Żydów, polegający na tym, że dzieci zanim ukończyły piąty rok życia, a nawet jeszcze nienarodzone, ofiarowywano Bogu w Świątyni Jerozolimskiej. Dziecko oddawano kapłanowi, który je ofiarowywał Panu.

Zdarzało się czasem, że dziecko pozostawało dłużej w świątyni, wychowywało się, uczyło służby dla sanktuarium, pomagało wykonywać szaty liturgiczne i asystowało podczas nabożeństw.

Maryja Panna została ofiarowana Bogu przez swoich rodziców, Joachima i Annę, w świątyni, gdy miała trzy lata.
Zdarzenie to, my chrześcijanie, upamiętniamy uroczystością Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny.


OSTATNIA NIEDZIELA ROKU

Kamil Prusinowski

UROCZUSTOŚĆ CHRYSTUSA KRÓLA

Chrystus Królem
W niedzielę 22 listopada odbyła się w naszej parafii ważna uroczystość. Było to święto ministrantów. Z tej okazji zostało obłóczonych 8 kandydatów i 7 aspirantów. Po raz pierwszy założyli oni alby i komże. Na tej pięknej uroczystości zgromadziło się przy ołtarzu 38 ministrantów, aby we wspólnej modlitwie ofiarować swoich młodszych kolegów Jezusowi Chrystusowi Królowi Wszechświata.
O. Przeor na Mszy św. o godz. 11:00 wygłosił piękne kazanie, które trafiło do wielu z nas. Przypomniał nam w jakim celu jesteśmy przy ołtarzu:

„Jezus Chrystus jest Królem niezwykłym, niepodobnym do jakichkolwiek innych władców, między innymi dlatego, że jest On królem, którego powieszono na krzyżu. Jezus Chrystus oddał za nas swoje życie i w tym wyraził swoją prawdziwą królewskość, która polega na tym, by pomagać, by służyć…Chrystus mówi, że jeśli będziemy w Niego wierzyć, jeżeli będziemy Go kochać, jeżeli będziemy żyć według praw Jego królestwa, jeżeli będziemy się karmić Jego Ciałem, to będziemy mieli życie wieczne. Jedyną mocą i siłą tego Króla jest miłość, ta miłość, która także na krzyżu tryumfuje. Jest to miłość, która potrafi obdarzyć swoją miłością nawet nieprzyjaciół. Jest to miłość, która potrafi przebaczyć. MIŁOŚĆ! To jest siła i potęga naszego Króla.
Dzisiaj Chrystus wzywa nas, abyśmy się starali tej miłości zaufać, abyśmy starali się w naszym życiu wprowadzać Boże Królestwo, które jest Królestwem prawdy, miłości, sprawiedliwości, wolności i pokoju.

Takiemu Królowi służymy wszyscy, dlatego można powiedzieć, że wszyscy jesteśmy ministrantami Chrystusa. Jesteśmy po to, żeby Chrystusowi służyć, bo to jest obowiązek ministranta, który stoi przy ołtarzu, aby służyć Chrystusowi, aby służyć w liturgii Kościoła. Prośmy Boga, abyśmy umieli służyć Chrystusowi, abyśmy umieli służyć także sobie nawzajem”.

Po kazaniu nowi ministranci złożyli przysięgę, którą także warto sobie przypomnieć:

„Przyrzekamy Bogu, że będziemy wypełniać solidnie wszystkie obowiązki ministrantów na większą chwałę Boga i dla całego Kościoła. Będziemy pogłębiać swoją wiarę i żyć Przykazaniami Bożymi, aby być wzorem dla ludzi. Codziennie będziemy się modlić, abyśmy lepiej umieli służyć Bogu i bliźnim”.

Następnie odbył się najważniejszy, kulminacyjny moment obłóczyn:
– założenie alb i komży. Pomagając młodszym kolegom przy zakładaniu, widziałem jak ministrantom drżą ze wzruszenia ręce, a z dumy śmieją się buzie. Po Mszy św. br. Krzysztof zrobił pamiątkowe zdjęcia.

Wydaje mi się, że dzień obłóczyn był dla wszystkich wielkim wydarzeniem. Dla tych nowoobłóczonych, gdyż pierwszy raz założyli alby i komże, a dla ministrantów starszych, był okazją do wspomnienia własnego dnia obłóczyn i odnowienia przyrzeczeń, jakie złożyli Bogu kilka lat wcześniej.